Wydaje mi się, że opisane w komentarzu problemy mogą wynikać, z tego ile lakier w drogerii leżał, jak był przechowywany, czy był wcześniej otwierany (a widziałam osoby otwierające lakiery w drogerii- ja tego nie popieram) albo po prostu trafiła się wadliwa seria. Poza tym ten sam lakier różnie może trzymać się na paznokciach dwóch osób. Jeśli chodzi o konkretne kolory to wiem, że czasem ciężko kupić dobre jasne kolory- zwłaszcza biały! Ale czy czerwony jest np. najsłabszym barwnikiem... Nie spotkałam się z czymś takim- może dlatego, że rzadko maluję paznokcie na czerwono.
Teraz czas na notkę :)
Jak wiecie w poniedziałek zaszalałam na zakupach, oczywiście kupione lakiery od razu znalazły się na paznokciach. W środę stwierdziłam, że jest trochę nudno, więc domalowałam kropki ;) Dużo kropek. Przy okazji przetestowałam sondę.
Jestem z siebie dumna. Jeszcze nigdy nie robiłam tylu kropek. Myślę, że wyszło zabawnie.
W czwartek jechałam do Krakowa, więc postanowiłam skrócić paznokcie- już dawno o tym myślałam. Po skróceniu wyglądały tak:
W Krakowie przypadkiem trafiłam na Rossmanna i kupiłam lakier o którym ostatnio wspominałam!
Przy kasie pani kasjerka zachwyciła się kropkami. Jejku jak mi było miło!
Jestem podwójnie zadowolona- po latach odwiedziłam Stolicę Małopolski i zakochałam się w niej na nowo. Kocham Kraków. Za wiele rzeczy- ciężko mi teraz opisać wszystko, dlatego na tym zakończę.
Miłego weekendu!
Ten jasny niebieski - piękny kolor :) podsuń Madziu markę i odcień, będę wdzięczna :)
OdpowiedzUsuńOczywiście paznokcie cudne, Twoje to i długie i krótkie ślicznie wyglądają :*