niedziela, 27 kwietnia 2014

.:: Rombowe- hologramowe ::.

Około tydzień temu wpadłam na moment do drogerii Natura i natrafiłam na ozdoby Essence nail art, decoration kit w bardzo przystępnej cenie. Pod wpływem chwili oczywiście kupiłam.
Nigdy wcześniej nie używałam tego typu dodatków, więc jak przyszło użyć tych cudeniek nieco się zawahałam.
Na szczęście szybko coś zaskoczyło i powstało coś takiego:


Oczywiście musiałam użyć mojego ukochanego, granatowego lakieru (no bo jakże inaczej).
Trochę przy tym posiedziałam ale warto było! Jak widać romby mają hologramowy poblask. Myślę, że zwykłe srebrne wyglądałyby równie dobrze.

No dobrze, mnie się podoba a Wam? Jestem bardzo ciekawa, bo ostatnio zostałam zaskoczona werdyktem :)
Pozdrawiam!

sobota, 19 kwietnia 2014

.:: Wiosennie mi czyli kwiaty na paznokciach ::.

Dziś mnie natchnęło i postanowiłam wypróbować zakupione pędzelki i inne drobiazgi, w tym palec do ćwiczeń na szablon. Byłam ciekawa jak się na nim maluje. Wczoraj zastanawiałam się jaki wzorek można sobie za pomocą pędzelków namalować i pierwsze co mi przyszło na myśl to... Narcyz! Może to przez cudowne słońce i coraz wyższą temperaturę. Chwilkę pomyślałam i namalowałam, oto efekt:

Podobnego namalowałam też na tipsie, żeby mieć pamiątkę ^^


Szczerze mówiąc jestem bardzo zadowolona, nie było łatwo. Od lat nie trzymałam pędzelka w dłoni (poza tymi do makijażu) a tym bardziej tak precyzyjnego, dlatego byłam pełna obaw co z tego wyniknie. Do problemu braku wprawy doszedł jeszcze fakt, że nie posiadam farbek akrylowych- ponoć na pazurku takimi maluje się najlepiej. Ostatnio zastanawiałam się nieco nad zakupem takowych ale wiadomo- wszystko kosztuje i chwilowo odłożę ten zakup (choć chyba ie na długo hihi). Musiałam zadowolić się lakierami do paznokci. Problem stanowił też kolor łodygi- mam tylko dwa lakiery zielone- jeden widoczny na zdjęciu a drugi miss selene nr 217. Miss selene moim zdaniem jest zbyt wodnistym lakierem (choć można bezproblemowo pomalować paznokcie) nie nadaje się do zdobień. Trzeba było samej stworzyć kolor. To co widzicie to efekt dodania granatowego :) 
Jak się podoba?

Drugie co mi przyszło do głowy to Cebulice Syberyjskie.
Nie wiedziałam jak ugryźć temat bo zależało mi na dopasowaniu manicure do spódnicy, którą mam zamiar założyć jutro. 
Kolor, którym dysponowałam (wspomniany wcześniej granatowy) był nieco zbyt ciemny więc znowu pobawiłam się w mieszanie.
Pierwszy wzorek wyszedł tak:

Nie byłam zadowolona i zrobiłam drugi (znowu musiałam stworzyć kolor i ścigać się z czasem- wiadomo, lakier szybko wysycha):

Prawdopodobnie na paznokciach zrobię jeszcze coś innego.

Które (o ile w ogóle) podobają się Wam najbardziej? Jestem bardzo ciekawa opinii ^^

1. 
2. 
3. 
4.




czwartek, 17 kwietnia 2014

.:: Nareszcie jesteście ::.

Jeeeej! Doszły przesyłki (były dwie)! Nie bez komplikacji ale nie było tak źle :)
Wyczekiwałam baaardzo i nareszcie mam u siebie drobiazgi, na których mi zależało. Różne były czynniki, które powodowały, że wstrzymywałam się z kupnem tego wszystkiego ale nareszcie udało się!
Rzeczy, które najbardziej mnie interesowały:


Dzięki paskom do Frencza będę mogła sprawniej ćwiczyć linię uśmiechu :) Jak wyjadę to na pasek.
Sondy miały być dwie ale niestety jedna zaginęła w podróży do mnie :( Kocham Pocztę Polską -.-'
Tasiemki i pędzelki wiadomo do czego potrzebne ;)
Zamówiłam jeszcze m. in. palec do ćwiczeń na tipsa ale przyszedł na szablon. Pomyłeczka nastąpiła przy pakowaniu ale doślą właściwy więc jest ok.
Dostałam jeszcze gratiski ^^

Nie spodziewałam się, chętnie wykorzystam. Niedługo będę musiała kupić karuzelę na ozdoby hihi.

W ogóle jak doszedł do mnie ten palec do ćwiczeń to trafiłam na coś takiego: KLIK KLIK.
Kurcze fajna sprawa. Wyczytałam, że taka dłoń (gumowa) jest lepsza niż palce do ćwiczeń. Trochę mi się marzy coś takiego ale powstrzymuję swoje ciągoty. Jak już mam te palce (chwilowo jeden) to narazie z nich będę korzystać. 

Przepraszam za formę notki ale ostatni tydzień (lub dwa, ciężko mi stwierdzić) jest dla mnie bardzo niekorzystny. Nie mogę się skupić i chodzę z nosem przy ziemi... Co jest grane? Nie mam pojęcia.

Zapraszam do komentowania :)





niedziela, 13 kwietnia 2014

.:: Zabawa kropkami ::.

Dzisiejsza notka będzie krótka- dobrze, że w ogóle udało mi się coś napisać.
Przeglądałam swoją kolekcję lakierów i natknęłam się na lakier my Secret koloru Kiwi (tak się nazywa- 167 KIWI). Pomyślałam "Czemu nie?". Tylko jak się do tego zabrać? Myślałam, myślałam i wymyśliłam. Taki sobie śmieszny wzorek. Następnym razem używając tego koloru rzeczywiście namaluję kiwi :D



Uwielbiam kropki- mam na ich punkcie fioła. A jak jest z Wami? Wolicie kropki, kreski, fale a może zupełnie nic poza zwykłym lakierem?

sobota, 5 kwietnia 2014

.:: Pierwszy (pechowy) raz- ODWRÓCONY FRENCH ::.

Dzisiaj zaprezentuję mojego pierwszego odwróconego frencha (kurcze mam problem jak zapisywać takie słowa. Ktoś mnie oświeci?). W poprzedniej notce wspominałam, że miałam tego dnia pecha jeśli chodzi o malowanie paznokci. W dwóch słowach: Czarna seria. Miałam pomalować paznokcie na miętowy i ozdobić innym kolorem- odmówił posłuszeństwa. Dobra, zmyłam go i zabrałam się za musztardowy- to samo. Później złoty a na końcu srebrny. W ogóle nie chciał stwardnieć a miałam w głowie pomysł właśnie na odwrócony french. Załamana miałam rzucić to wszystko i pójść spać ale pomyślałam, że nie dam się. Skoro postanowiłam, że będzie odwrócony to będzie. I zrobiłam z tego co miałam. Chciałam przetestować pożyczony kolor z Oriflame. Efekt:


Frencha zrobiłam tylko na serdecznym palcu z powodu późnej godziny, gdybym zrobiła go na wszystkich paznokciach efekt byłby znacznie fajniejszy (nie wspominając już o zastąpieniu niebieskiego koloru srebrnym brokatowym).
Niestety i w tym przypadku pech mnie nie opuszczał. Wszystko ładnie, bez skazy ale przy nakładaniu top coat oczywiście musiał zrobić się pęcherzyk z powietrza :/ I to taki duży i w takim miejscu! Na linii kolorów. Stwierdziłam, że idę spać a drugą dłoń zrobię następnego dnia.
Po chwili zastanowienia stwierdzam, że i tak miałam szczęście- udało mi się cokolwiek z paznokciami zrobić :D 

Jak Wam się podoba efekt? Ktoś robił już odwróconego frencha?
I czy też miewacie takie złe dni, kiedy nic nie chce iść po Waszej myśli? Kiedy najprostsze rzeczy sprawiają wiele trudności?
Zapraszam do komentowania :)