Z tego podekscytowania nawet zapomniałam pomyśleć co chcę na paznokciach stworzyć. Ocknęłam się dopiero po pomalowaniu ich na czerwono :) Chciałam ozdobić wszystkie paznokcie (myślę, że fajniej by to wyglądało) ale nie miałam tyle czasu. I trochę siły zabrakło- robione wieczorem przy zamykających się oczach :P
Muszę to napisać- straszne przekłamanie kolorów! Dlatego następnego dnia zrobiłam zdjęcia telefonem i kolory są super oddane. Przy okazji można zobaczyć jakie pęcherzyki się wkradły przez stary top coat. Na szczęście kupiłam nowy :)
Trzymały się do samego końca- 4 dni! Ba! Nawet miałam problem z odczepieniem większości a były podklejane tylko na bazę pod lakier.
Zrobiłam też na stopach- ciekawa jestem ile wytrzymają. Już dwóch małych brakuje. Po jednym na drugim i trzecim palcu lewej stopy. Mąż mój potrącił mnie wózkiem dziecięcym w pełni obciążonym- chyba mogę tego nie liczyć?
Świetnie wyszły ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńSuper! te u stópek też :)
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :)
OdpowiedzUsuń