poniedziałek, 30 czerwca 2014

.::W błękicie- pomysł na kropki i paski ::.

Dobry duch dał mi impuls do działania i powrotu do bloga. Mało tego, stworzyłam stronkę na Facebooku! Zapraszam tych, którzy nie mieli okazji widzieć: [KLIK]
Podczas tych trzech tygodni nie próżnowałam, nie miałam jednak czasu i głowy do pisania postów. Sprawy rodzinne, wiadomo, nie zawsze w życiu jest kolorowo ale ja nie o tym chciałam.
Dziś prezentuję mani, który zrodził się w mojej głowie w piątek (oczywiście częściowo, zwykle ostateczny efekt rodzi się podczas tworzenia na paznokciach ;] ). Niestety przy okazji tej stylizacji musiałam mocno zmienić zdanie co do tych dwóch odcieni. Bardzo żałuję ale mocno zgęstniały i ciężko cokolwiek z nimi zrobić (co chyba widać) i długo, długo są miękkie. Na domiar złego kończy mi się Top Coat. Do tego również zgęstniał. Jakiś pogrom ;) Chętnie wypróbuję jakiś inny, niekoniecznie z Golden Rose. Może Sally Hansen?



Postanowiłam, że będę dodawać zdjęcia lakierów/ przyborów, których użyłam.


Błękit: Rimmel 60 seconds 853 Pillow Talk; biały: Rimmel 60 seconds 703 White Hot Love

Morał z historii jest taki, że potrzebuję nowego Top Coat-u, błękitu i może bieli? Zobaczymy, może w sprawie bieli uda mi się zmalować coś z Sensique. Jeszcze przydałaby się nowa baza... trochę ćwieków, cyrkonii... W skrócie: czekają mnie zakupy, znów internet zostanie przekopany :D
A! Kupiłam niedawno nowy zmywacz iiiii... Żałuję. Niech się szybko skończy bo jest tragiczny.

No dobra, koniec mojego skamlenia haha. Czas na zasadnicze pytanie!

Jak Wam się podoba mani? Wyczekuję komentarzy ^^

Miłego wieczoru!

7 komentarzy:

  1. Mi sie ekstra podoba <3 to polaczenie kolorow jest takie niewinne :) a dzisiaj mi sie snilo ze nosilam blekitna sukienke i rekawiczki i biale rajstopki w kolorze tego lakieru :D a co do tego co mialam napisac o pewnej odzywce do paznokci... Jest to najzwyklejsza odzywka miss sporty kupiona w rossmannie. Ale musze przyznac ze na moje paznokcie dziala cuda, a jesli o nie chodzi, to wiadomo ze po takich przejsciach sa strasznie slabe, nierowne a na plytce mam takie gorki i dolki... Maluje sobie nia czasami po prostu a czasami pod lakier i musze przyznac ze paznokcie sie bardzo wzmocnily i rosna szybciej, sa gladkie a do tego lakier ktory klade na te odzywke jest bardziej blyszczacy, nawet bez uzycia top coat'u :) polecam osobiscie, a Ty Madziu mialas z nia do czynienia ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Oooo jestem szczęśliwa, że się podoba :* Błękitna sukienka.... Marzenie :) Bardzo się cieszę, że paznokcie się wzmocniły! Ja mam Miss Sporty Nail Expert Base&Top Coat taką fioletową i niestety mam z nią problem- lakiery źle się na niej rozprowadzają :(

      Usuń

      Usuń
    3. Wlasnie ja mam te sama i jestem z niej super zadowolona, nie zaobserwowalam tego problemu o ktorym mowisz, ale ja zwykle nosze ja jeden dzien na paznokciach, dopiero pozniej nakladam lakier, moze to ma jakies znaczenie ? Ciekawe... :)

      Usuń
  2. Wysuszacz i utwardzacz sally hansen taki w czerwonej buteleczce polecam. Naprawdę działa świetnie :) jedyny jego minus to ze po zużyciu 2/3 gestnieje. I trzeba bardzo dużo nabierac żeby go nałożyć co nie zawsze też się udaje. A jak wiem im grubiej tym szybciej bedziemy mieć bąbelki. Jednak u mnie z każdym topem ta historia. 2/3 zuzyje i do kosza bo szkoda nerwów :) z golden jeszcze nie próbowałam. Tez szukam czegoś nowego. Żelowa odzywka utwardzajaca od avonu tez jest świetna jak dla mnie. Ciągle ja kupuję nawet jak man coś innego tez. Juz trzecie opakowanie zużywam. Tutaj link do sally hansen http://www.nocanka.pl/sally-hansen-insta-dri-anti-chip-top-coat-wysuszacz-2755-p-480.html kolejny top ktory zdarzyło mi się kupić to z firmy top choice który jest jak woda nie robi nic ma okropny pędzelek i nawet nie umiem określić czy coś zostawia na paznokciu czy nie.

    OdpowiedzUsuń